Lekcje Gitary Ostrołęka
  • Czego szukasz?
    • Lekcje dla młodzieży
    • Lekcje dla dorosłych
  • Artykuły
    • Od czego zacząć naukę gry na gitarze?
    • Chcesz nauczyć się grać na gitarze w wakacje w Ostrołęce?
    • Jaką gitarę kupić na początek?
    • Krótki i zwięzły opis naszej szkoły
    • Jak radzić sobie z krytyką? (poradnik szczególnie dla gitarzystów)
    • Jak nie spartaczyć występu na żywo?
    • Jak duże postępy możesz zrobić w 15 minut?
    • Jak być bardziej zorganizowanym gitarzystą?
    • Jak poradzić sobie z brakiem czasu na grę na gitarze?
    • Jak słuchanie muzyki wpływa na twoją grę na gitarze?
    • Jak ułożyć dłoń, żeby łatwiej się grało na gitarze?
    • Jak zacząć improwizować na gitarze?
    • Jak zaplanować swoją naukę gry na gitarze długoterminowo?
    • Techniki gry na gitarze
    • Moja nauka gry na gitarze była trudna i zajęła dużo czasu przez te 3 błędy, które popełniłem
    • Dlaczego warto grać na gitarze z innymi ludźmi?
    • 10 złotych zasad kupowania nowego sprzętu gitarowego
    • Jak zniechęcić młodego człowieka do gry na gitarze (13 sprawdzonych metod)
    • 3 Things I Did Not Do That Made Learning Guitar Harder And Take Much Longer
    • Benefits of Playing with Other People
    • Chord Theory And Its Immediate Usefulness
    • How Listening To Music Improves Your Guitar Playing
    • Developing An Internal Rhythm
    • Guitar playing techniques
    • How To Be A More Organised Guitarist?
    • How To Organize Your Guitar Practice Long Term
    • How your hand posture can hurt your progress with the guitar
    • Some Straight Talk About Guitar Lessons
    • Should I Start With Piano or Guitar?
    • 10 Golden Rules For Buying Gear You’ll Love
    • Review: Eventide H9 Max Harmonizer
    • Understanding Chords Inside Your Favorite Songs
  • Wywiady
    • Jak pogodzić pasję do muzyki z natłokiem obowiązków?
    • 35 lat na scenie…
    • Co daje ponad 20 lat doświadczenia na scenie?
    • Czasami w życiu trzeba zaryzykować, w szczególności przy spełnianiu marzeń
    • Czego uczy ponad 500 zagranych koncertów?
    • Dlaczego rozwijanie pasji do muzyki jest ważne w życiu osobistym?
    • Jak myśli młody wirtuoz gitary?
    • Ostrołęcko-niemiecka podróż muzyczna
    • Pisać riffy codziennie i trzymać się swojej ścieżki
    • Rozmowa z gitarzystą, który ze swoim zespołem zjeździł całą Europę
  • Kontakt
  • Lekcje dla młodzieży
  • Lekcje dla dorosłych
  • Artykuły
    • Od czego zacząć naukę gry na gitarze?
    • Chcesz nauczyć się grać na gitarze w wakacje w Ostrołęce?
    • Jaką gitarę kupić na początek?
    • Krótki i zwięzły opis naszej szkoły
    • Jak radzić sobie z krytyką? (poradnik szczególnie dla gitarzystów)
    • Jak nie spartaczyć występu na żywo?
    • Jak duże postępy możesz zrobić w 15 minut?
    • Jak być bardziej zorganizowanym gitarzystą?
    • Jak poradzić sobie z brakiem czasu na grę na gitarze?
    • Jak słuchanie muzyki wpływa na twoją grę na gitarze?
    • Jak ułożyć dłoń, żeby łatwiej się grało na gitarze?
    • Jak zacząć improwizować na gitarze?
    • Jak zaplanować swoją naukę gry na gitarze długoterminowo?
    • Jak zniechęcić młodego człowieka do gry na gitarze (13 sprawdzonych metod)
    • 3 Things I Did Not Do That Made Learning Guitar Harder And Take Much Longer
    • Benefits of Playing with Other People
    • Chord Theory And Its Immediate Usefulness
    • How Listening To Music Improves Your Guitar Playing… Seriously
    • Developing An Internal Rhythm
    • Guitar playing techniques
    • How To Be A More Organised Guitarist?
    • How To Organize Your Guitar Practice Long Term?
    • How your hand posture can hurt your progress with the guitar
    • Some Straight Talk About Guitar Lessons
    • Review: Eventide H9 Max Harmonizer
    • Understanding Chords Inside Your Favorite Songs
  • Wywiady
    • Wszystkie wywiady
    • Jak pogodzić pasję do muzyki z natłokiem obowiązków?
    • 35 lat na scenie…
    • Co daje ponad 20 lat doświadczenia na scenie?
    • Czasami w życiu trzeba zaryzykować, w szczególności przy spełnianiu marzeń
    • Czego uczy ponad 500 zagranych koncertów?
    • Dlaczego rozwijanie pasji do muzyki jest ważne w życiu osobistym?
    • Jak myśli młody wirtuoz gitary?
    • Ostrołęcko-niemiecka podróż muzyczna
    • Pisać riffy codziennie i trzymać się swojej ścieżki
    • Rozmowa z gitarzystą, który ze swoim zespołem zjeździł całą Europę
  • Kontakt
Artykuły

Jak poradzić sobie z brakiem czasu na grę na…

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Autor: Piotr Sierzputowski

Powiedz mi, czy potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację:

Przez cały tydzień próbujesz pograć na gitarze… ale ciężko Ci znaleźć na to czas, bo praca / szkoła, dom, rodzina i kupa obowiązków. Jednak w końcu udaje Ci się wygospodarować 2-3 godziny. Bierzesz gitarę i… nie wiesz co grać. Zaczynasz grać to co zawsze – kilka swoich ulubionych riffów, czy zagrywek, ale nie masz pewności czy to jest akurat najlepsze, co możesz teraz zrobić. Myślisz sobie: „O! Może napiszę coś nowego” i próbujesz na siłę stworzyć hit wszechczasów. Oczywiście nie wychodzi Ci to, a nawet jeżeli coś nowego uda Ci się zagrać – wcale Ci się to nie podoba…

Czy brzmi to dla Ciebie znajomo? Jeżeli tak, zapraszam Cię do lektury tego krótkiego artykułu, w którym dowiesz się, co zrobić, żeby:

  1. Znaleźć więcej czasu na ćwiczenie gry na gitarze (lub jakimkolwiek innym instrumencie)
  2. Jak najefektywniej wykorzystać ten czas i rzeczywiście nauczyć się czegoś nowego, a nie po prostu sobie „brzdąkać”

Jak znaleźć czas na grę na gitarze?

Jako stworzenia bez nadprzyrodzonych mocy, nie mamy zbytniej kontroli nad czasem w ogóle. Czas po prostu płynie i tyle. Dobra wiadomośc jest taka, że każdy ma go dokładnie tyle samo – 24 godziny na dobę.

Jeszcze lepsza wiadomość jest taka, że jest coś nad czym mamy kontrolę wręcz nieograniczoną – są to nasze wybory. Każdy z nas ma zupełną dowolność w wybieraniu jak spędzi swój czas. Zapamiętaj sobie sobie tę myśl – przyda Ci się w dalszej części tego artykułu.

Kolejną złotą zasadą efektywnego zarządzania czasem jest maksyma: Zawsze najpierw rób rzeczy najważniejsze. Nie najbardziej pilne, ale najważniejsze.

Połączmy teraz ze sobą te 2 zasady i wykorzystajmy je, żeby znaleźć więcej czasu na grę na gitarze. Odpowiedz sobie na kilka pytań:

  • Jak ważna jest dla Ciebie gra na gitarze?
  • Czy jest ważniejsza od Twojej pracy, szkoły, rodziny? (Zakładam, że nie…)
  • A czy jest ważniejsza od oglądania telewizji, przeglądania facebooka, spotkań z kolegami itp? (UWAGA! Nie sugeruję wcale, że musisz się całkowicie pozbyć tych rzeczy ze swojego grafiku… czytaj dalej 😉 )
  • Czy jeżeli gra na gitarze jest dla Ciebie ważniejsza niż np. spotkanie z kolegami, to czy możesz spóźnić się na spotkanie z nimi godzinę lub dwie i pograć na gitarze zanim wyjdziesz?
  • Czy zanim zaczniesz przeglądać facebooka jak wrócisz z pracy, czy możesz najpierw pograć na gitarze 20-40 minut?
  • Czy widzisz już o co chodzi? 🙂

Cała ta strategia, która wynika z powyższych pytań polega na tym, żeby zdać sobie sprawę z tego, że Twoja muzyczna pasja jest dla Ciebie ważna, ponieważ dzięki niej masz więcej radości z życia. Zwróć również uwagę na rzeczy mniej ważne, które robisz zamiast gry na gitarze.

Wtedy, w myśl tych dwóch zasad, które przytoczyłem na początku tego akapitu, musisz podjąć solidną, męską decyzję, żeby najpierw zrobić to, co jest dla Ciebie ważniejsze. Postanów, że w tym tygodniu będziesz ćwiczył grę na gitarze z samego rana, albo zaraz po powrocie z pracy, zanim zajmiesz się czymś innym. Taka decyzja może uratować Cię przed zatonięciem w obowiązkach i frustracją spowodowaną „brakiem czasu” na grę na gitarze.

UWAGA! Jeżeli myślisz sobie „Nie, to nie zadziała, moja sytuacja jest trudniejsza…” Nie przestawaj czytać. Napisałem dla Ciebie specjalny akapit na końcu tego artykułu 😉

Co ćwiczyć jak już się znajdzie ten czas?

Gdy już w końcu znajdziesz czas w swoim zawalonym obowiązkami grafiku, ostatnią rzeczą jaką chcesz zrobić jest jego zmarnowanie… a tak może się stać, jeżeli nie będziesz wiedzieć co rzeczywiście masz w tym czasie grać.

Nie podam Ci tu żadnego konkretnego ćwiczenia, ani zadania, bo skąd mam wiedzieć, czy będzie ono dla Ciebie dobre, skoro nawet Cię nie znam – nie wiem, co umiesz, czego chcesz się nauczyć.

Zamiast tego, powiem Ci jak w prosty sposób samodzielnie znaleźć sobie odpowiednie ćwiczenia. Moja rada jest taka: WYZNACZ SOBIE CEL.

Wyznacz sobie konkretny cel na najbliższy tydzień. Może to być nauczenie się jakiegoś nowego numeru, albo lepsze opanowanie jakiegoś skomplikowanego fragmentu muzyki… Może to być ćwiczenie jakiejś konkretnej techniki, pisanie utworu… cokolwiek. Ważne jest tylko to, żeby ten cel był TWÓJ.

…no może nie tylko to jest ważne.

Bardzo ważne jest jeszcze to, żeby Twój cel był dobrze określony. Jeżeli np. chcesz ćwiczyć jakąś technikę, dobrze by było wiedzieć w jaki sposób konkretnie będziesz ją ćwiczyć. Jeżeli chcesz nauczyć się jakiegoś nowego numeru, warto się zastanowić nad tym, co po kolei trzeba zrobić, żeby to osiągnąć.

Im bardziej konkretny będzie Twój cel, im bardziej szczegółowo wyobrazisz sobie jego wykonanie, tym bardziej efektywnie wykorzystasz swój czas… a już na pewno nie zmarnujesz go na zastanawianie się „A co by tu dzisiaj pograć…?”.

Nie bądź perfekcjonistą

Jak to? Przecież bycie perfekcjonistą jest dobre! Perfekcjoniści robią wszystko idealnie! Prawda?

NIE 🙂

Perfekcjonista to taki człowiek, który nigdy nie jest zadowolony, któremu zawsze jest mało… i może czasami zrobi coś dobrego, ale bardzo bardzo rzadko, bo większość czasu spędzi na użalaniu się nad tym, że nic nie jest jak być powinno 🙂

Ćwiczenie gry na gitarze nie musi wiązać się z podróżą do sali prób, odpalaniem pieca, starannym ustawianiem brzmienia itp. Do ćwiczenia gry na gitarze wystarczy… gitara. Jest też mnóstwo sposobów na to, żeby rozwijać swoją muzyczną pasję z dala od instrumentu… no ale to jest temat na kolejny artykuł 🙂

Także, jeżeli masz wolne 20-30 minut, gitarę pod ręką i trochę wolnego miejsca – masz odpowiednie warunki do ćwiczenia gry na gitarze. Dodatkowo, masz pewnie ze sobą telefon. W telefonie jest metronom – bardzo przydatne narzędzie do ćwiczenia techniki. Ba… w telefonie można sobie nawet zainstalować symulacje wzmacniaczy, założyć słuchawki i grać swoje ulubione numery z podkładami. Możliwości jest milion, trzeba tylko ruszyć głową.

Miałem kiedyś ucznia, któremu dopiero co urodziło się drugie dziecko. Oprócz bycia doskonałym tatą i doskonałym mężem, jego celem było wydanie solowej płyty (mam nadzieję, że dalej tak jest). Jak się pewnie domyślasz, wielką ilością czasu raczej nie dysponował z dwójką dzieci. Jendak za każdym razem, gdy trafiło mu się wolne 15-20 minut, brał gitarę, zamykał się w łazience i nagrywał swoje pomysły na telefon.

Żeby wypracować w sobie taką zawziętość, wcale dużo nie trzeba. Wystarczy tylko podjąć decyzję – zdać sobie sprawę, że ma się wpływ na własne wybory i powiedzieć światu „nie zgadzam się na to, żeby nie mieć czasu na rozwijanie swojej pasji”. Wtedy rozwiązania się znajdują. Jak się chce, zawsze się znajdują.

Podsumowanie

Jest wiele sposobów na to, żeby ćwicząc grę na gitarze osiągać lepsze rezultaty w krótszym czasie. Te, które przedstawiłem Ci w tym krótkim artykule są najbardziej podstawowe i najłatwiejsze do zastosowania. Wprowadź je w życie, a Twoja gra na gitarze zacznie w końcu iść do przodu:

  • Zastanów jak ważna jest dla Ciebie gra na gitarze,
  • Zidentyfikuj rzeczy, które są dla Ciebie mniej ważne,
  • Zaplanuj sobie czas na grę na gitarze, zanim zaczniesz robić te rzeczy,
  • Wyznacz sobie konkretny cel, który chcesz osiągnąć w ciągu najbliższego tygodnia,
  • Zastanów się, jakie są kroki, żeby ten cel osiągnąć,
  • Pracuj nad tym celem w czasie wyznaczonym na grę na gitarze.

***

Masz jakieś pytania? Nie zgadzasz się z czymś, co napisałem? Skontaktuj się ze mną! Chętnie z Tobą podyskutuję na ten temat. Napisz na Piotr@LekcjeGitaryOstroleka.pl

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Artykuły

Jak być bardziej zorganizowanym gitarzystą?

  • 5 listopada 202116 lipca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Autor: Michael Gumley, Melbourne, Australia

Ciągle spóźniasz się na koncerty i próby? Trudno ci znaleźć czas na ćwiczenie wszystkiego, co potrzebujesz? Masz już dość tego że rozczarowujesz siebie i innych? Jeśli chodzi o solidność, muzycy nie są znani ze swoich umiejętności organizacyjnych, a gitarzyści mają w tym aspekcie szczególnie złą reputację. W tym artykule zamierzam napisać o tym, w jaki sposób można wdrożyć kilka podstawowych pomysłów, które pomogą Ci się zorganizować i zwiększyć Twoją efektywność..

To niesamowite że muzycy są skłonni zainwestować tysiące godzin, aby poprawić swoje umiejętności gry na instrumencie, ale aby dobrze zorganizować swój czas. Nazywam to „klątwą artysty” i nie dotyczy ona wyłącznie muzyków. Również scenarzyści, malarze i aktorzy wykazują brak organizacji w swoim życiu. Niezależnie od tego, czy próbujesz wybić się w branży muzycznej, czy po prostu znaleźć wystarczająco dużo czasu żeby przećwiczyć wszystko co sobie narzuciłeś, uporządkowanie własnych spraw może w znacznym stopniu przyczynić się do Twojego sukcesu i z łatwością wyróżnić Cię z tłumu.

Poniżej przedstawiam kilka pomysłów, które każdy może z łatwością zrealizować. Zanim się poddasz i zaczniesz robić wymówki, musisz sobie uświadomić że tysiące innych artystów walczy o te same możliwości co ty, więc jeśli nie podejmiesz jakiegoś działania, żeby posunąć się do przodu, ktoś inny zrobi to na pewno.

Załóż kalendarz

Wydaje się proste, ale jest pomijane przez mnóstwo ludzi. Kup sobie papierowy kalendarz i powieś go na lodówce. Za każdym razem, gdy masz koncert lub próbę, wpisz je sobie do kalendarza i staraj się przychodzić na nie punktualnie. Możesz pójść o krok dalej i zacząć korzystać z kalendarza online, który wyśle ci powiadomienie bezpośrednio na telefon. W dzisiejszych czasach ze wszystkimi dostępnymi udogodnieniami i technologią nie ma już żadnych wymówek. Nieważne jaki jesteś dobry, jeśli przylgnie do Ciebie zła reputacja muzycy przestaną z Tobą pracować.

Zaplanuj zajęcia i ćwiczenia na tydzień do przodu

To jest dla mnie ważna sprawa. Lubię spędzać 30 minut w każdą niedzielę, planując cały następny tydzień. Dotyczy to wszystkich moich zajęć i pracy, na każdą godzinę każdego dnia. Ćwiczenia gry na gitarze również planuję szczegółowo. Określam ile czasu mam każdego dnia (np. poniedziałek – 1 godzina, wtorek – 30 minut, środa – 2 godziny itd.) i listę rzeczy, nad którymi mam zamiar pracować przez cały tydzień (legato, tapping, zastosowanie skali molowej w melodii itp.). Następnie do każdej rzeczy przyporządkowuję ile czasu mogę na nią poświęcić – od 10 do 30 minut na jedną – w czasie przydzielonym na trening gitarowy. Kup sobie organizer lub kalendarz z arkuszem tygodnia albo pobierz jedną z niezliczonych aplikacji które ułatwią Ci organizację.

Wyznacz sobie konkretne miejsce pracy

Zarezerwuj sobie pokój w domu specjalnie do ćwiczeń. Utrzymuj ten pokój w czystości i porządku, mając wszystkie potrzebne materiały pod ręką. Jeśli nie masz wolnego pokoju, upewnij się, że pokój, w którym ćwiczysz, ma wystarczająco dużo miejsca na krzesło, statyw muzyczny i gitarę. Umieść na drzwiach znak „Nie przeszkadzać” w czasie ćwiczeń i daj wszystkim znać, że nie należy przerywać, gdy drzwi są zamknięte.

Zorganizuj swój sprzęt

To bardzo ważne. Oprócz gitary powinieneś mieć zapasowe struny, zapasowe kable, korbki do nawijania strun, szmatkę do czyszczenia, podstawowy zestaw narzędzi do gitary, metronom i minutnik. Trzymaj wszystkie swoje nuty w starannie ułożonym folderze a wszelkie książki z których korzystasz na półce. Ostatnią rzeczą której potrzebujesz to zmarnować 5 minut na szukanie nut lub zerwanie struny i całkowite pominięcie ćwiczeń. Bycie zorganizowanym to właśnie różnica między marnowaniem czasu a skutecznym treningiem, być może nawet uratuje Cię gdy coś pójdzie nie tak podczas koncertu.

Mam nadzieję że zdążyłeś już wdrożyć niektóre z pomysłów które tutaj przedstawiłem, ale jeśli nie, to nie ma lepszego czasu na to niż teraz. Skorzystaj z tych pomysłów, aby lepiej wykorzystać swój czas. Na tym, że będziesz bardziej zorganizowany zyskasz także reputację solidnego muzyka i zobaczysz, że coraz więcej okazji i szans na rozwój będzie się pojawiać w Twoim życiu.

O Autorze

Michael jest heavy metalowym gitarzeystą z Melbourne w Australii. Gra w prog-metalowym zespole Hybrid Nightmares i jest właścicielem firmy Brimstone Bookings. Pomaga aspirującym muzykom rozwinąć osobowość tak, aby odnieśli sukces w branży muzycznej.

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Artykuły

Jak słuchanie muzyki wpływa na twoją grę na gitarze?

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Autor: Jennifer Barlow

Lekcje Gitary Ostrołęka

Być może myślisz sobie: „Jak zwykłe słuchanie muzyki może pomóc mojej grze na gitarze? To niemożliwe…”… i miałbyś rację, gdybyś słuchał  muzyki wyłącznie w bierny sposób.

Przypomnij sobie imprezę, na której byłeś, gdzie mnóstwo osób rozmawiało ze sobą w tym samym czasie. Jeśli próbowałbyś słuchać 2 rozmów jednocześnie, nie byłbyś w stanie wziąć udziału w żadnej z nich. Musisz słuchać jednej rozmowy naraz w sposób czynny i wybrać na czym się skupisz.

Słuchanie muzyki działa tak samo. Kiedy aktywnie słuchasz utworu, skupiasz się na tym, co robią różne instrumenty i słyszysz je właściwie. Zadawaj sobie pytania typu:

  1. „ Jak głośno lub cicho gra zespół/instrumenty? ”
  2. „ Czy dany instrument gra szybko czy wolno? ”
  3. „ Jaki rytm gra dany instrument? Czy możesz klaskać do rytmu/ śpiewać? ”
  4. „ Jak brzmi melodia wokalisty w porównaniu z akordami w piosence? Jakie emocje to w tobie wywołuje ”
  5. „ Jaki instrument gra w danym momencie? Czy słucham wokalisty, gitarzysty, która część zestawu perkusyjnego w danym momencie gra? ”
  6. „ Która część piosenki jest w danym momencie grana? Czy to zwrotka, refren? ”

Kiedy słuchasz muzyki w ten sposób, będziesz w stanie szybciej uczyć się piosenek, sprawiać, że twoja gra na gitarze będzie bardziej ekspresyjna i „żywa”, ponieważ teraz będziesz myśleć w kategoriach muzycznych.

Lekcje Gitary Ostrołęka

Jest to jeden ze sposobów, w jaki możesz przyspieszyć twoje postępy gry na gitarze. Im więcej możesz myśleć o tym codziennie tym bardziej twój mózg będzie próbował wymyślić inne elementy układanki i zanim się obejrzysz, będzie się to przekładało również grę na gitarze.

Wielu uczniów ma problem żeby ćwiczyć na gitarze kiedy są zajęci, w ten sposób możesz wpleść swój trening gitarowy w codzienne czynności. Może to być słuchanie muzyki w pracy, podczas podróży do i z pracy itp. Jest wiele rzeczy, które możesz zrobić, aby ćwiczyć na gitarze, bez gitary, która jest z tobą fizycznie.

Od teraz do następnego tygodnia, poświęć trochę czasu na słuchanie swoich ulubionych piosenek i zadaj sobie te pytania. Tak, to naprawdę jest trening gry na gitarze. Część twojej podróży w nauce gry na gitarze jest fizyczna, ale większa część nauki gry na tym instrumencie to to co dzieje się w twojej głowie.

Nawet jeśli nie masz zbyt wiele czasu żeby wziąć gitarę do ręki, to nic się nie dzieje. W tych momentach ćwicz w sposób, o którym wspomniałem powyżej.

Pracuj nad postępami krok po kroku!

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Artykuły

Jak zaplanować swoją naukę gry na gitarze długoterminowo?

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Autor: Eric Dieter

Im dłużej grasz na gitarze, tym więcej masz informacji i ćwiczeń na ten temat. W jaki sposób dalej ćwiczyć konsekwentnie (bez rozjeżdżania się na tysiąc aspektów) jednocześnie rozwijając nowe obszary gry i uczyć się nowych piosenek? Dobre pytanie…

Nie skupiaj się na utworach

Lubię myśleć o sobie, że jestem postacią z gry, która przebywa w muzycznym świecie. Za każdym razem kiedy ćwiczę na gitarze coś konkretnego, zdobywam coraz więcej XP w tym obszarze. Moje staty bardzo mocno wpływają na to w jaki sposób chcę grać. Problem jaki większość gitarzystów może z tym mieć jest taki, że być może myślą o swoich statach w kategorii Piosenka a nie skill (umiejętności).

Dlaczego to jest problem? Wyobraź sobie że schodzi ci 3 tygodnie żeby wejść na “poziom 17” obojętnie jakiej piosenki. Co będziesz umiał grać po tych 3 tygodniach? Dokładnie 1 piosenkę. Większość gitarzystów odczuwa potrzebę urozmaicenia swojego treningu w związku z czym mogą znaleźć sobie 2 i 3 piosenkę do nauki. I po problemie, co nie? No więc nie do końca.

Zakładając, że nie masz do dyspozycji niewyczerpanej ilości czasu na ćwiczenia i naukę gry, każda minuta którą spędzasz pracując nad jedną piosenką jest minutą podczas której nie możesz ćwiczyć pozostałych. Z upływem czasu można sobie tylko wyobrazić jak trudno jest znaleźć czas na ćwiczenie 20-30 piosenek. Co więcej, jak tylko przestaniesz trenować którąś z wybranych piosenek, twoje staty w tym utworze nie tylko zatrzymają się w miejscu, ale wręcz zaczną się cofać. Jeżeli odłożysz ćwiczenia danej piosenki na zbyt długo, możesz całkowicie zapomnieć jak się ją gra.

Kolejna ważna rzecz w naszym scenariuszu zdarzeń to wybór samej piosenki – takiej, która będzie na odpowiednim poziomie trudności dla ciebie w danym momencie i która zaskutkuje nauczeniem się czegoś nowego, co nie będzie ani za proste ani za trudne. Widziałem wielu adeptów gitary, którzy tracili zbyt dużo czasu i energii zamartwiając się jaki następny utwór wybrać do nauczenia.

Skup się na umiejętnościach

To jakie jest w takim razie rozwiązanie? Każda piosenka zawiera zestaw umiejętności potrzebny żeby ją wykonać. Weźmy taki klasyk jak “Iron Man.” Jakie umiejętności są potrzebne żeby go zagrać? Odpowiedź na to pytanie zależy od twojego indywidualnego poziomu umiejętności gry na gitarze.

Początkujący mogą dostrzec tylko kilka z potrzebnych umiejętności takich jak: “No, są pełne chwyty, kostka mi się zacina , i trzeba to w dodatku zrobić na szybkości.” Elegancko! Pracuj nad poprawą tych umiejętności konkretnie zamiast ogólnie nad piosenką. Wraz ze wzrostem twoich umiejętności gry na instrumencie wzrośnie też twoja świadomość i umiejętność wychwytywania skilla. Możesz chcieć stworzyć podkategorie dla konkretnych umiejętności, np:

  • Kostkowanie
    • Kostkowanie naprzemienne
    • Kostkowanie 2 dźwięków na raz
  • Power chordy
  • Akordy otwarte
  • Granie “równo”
  • Szybkie granie w górę I w dół gryfu na 1 strunie
  • Pilnowanie grania opuszkami palców
  • Pilnowanie grania blisko do progu (tuż przed nim)

Wybierz umiejętności, które chcesz systematycznie rozwijać

Umiejętności które wybierzesz do treningu i które będziesz chciał rozwijać nie są same w sobie tak ważne jak to żeby trenować je systematycznie (stanowczo polecam współpracę z nauczycielem gry na gitarze który pomoże ci podjąć najlepsze dla twojego rozwoju decyzje).

Piękno tej metody nauki tkwi w tym że możesz wymienić sobie piosenkę ze starej na nową, ale wciąż koncentrować się na wybranej umiejętności przez długi okres. W ten sposób właśnie rozwijasz swoją grę na gitarze – poprzez systematyczną i powtarzalną pracę. Spójrz na listę przykładów powyżej – nie wydaje ci się że można je zastosować do większości (jeśli nie wszystkich) piosenek? Nawet jeżeli piosenka której uczysz się w tym momencie nie zawiera power chordów, możesz zamienić pełne akordy w power chordy. Albo wziąć fragment melodii z tej piosenki i zamienić dźwięki tego fragmentu na power chordy.

Podsumowanie

Na gitarze, tak jak w grze komputerowej, nie musisz mieć idealnie zrównoważonych umiejętności (statów). Możesz być typem gracza (gitarzysty) który lubi wymaksować tylko 1 albo 2 staty. Tak też jest dobrze. Zawsze możesz wrócić do pozostałych umiejętności które odłożyłeś przy pierwszym podejściu.

Na początku tego artykułu zadałem pytanie o rezultat ćwiczenia jednej piosenki przez 3 tygodnie. Teraz pomyśl że zidentyfikowałeś umiejętności potrzebne do zagrania tej piosenki i trenowałeś je przez 3 tygodnie, stosując je do jak największej liczby sytuacji. O ile lepiej grałbyś teraz?

Sprawdź!

O Autorze

Eric Dieter jest zawodowym gitarzystą I nauczycielem gitary w Lancaster, stan Philladelphia. Występował na wielu międzynarodowych wydawnictwach jako gitarzysta sesyjny oraz brał udział w wielu trasach koncertowych zespołów synth-pop i prog-rock. Eric studiował naukę gry na gitarze w Millersville University oraz Berklee College of Music. Dodatkowo, posiada dyplom z psychologii i certyfikat z hipnozy, co czyni go szczególnie kompetentnym w procesie nauczania młodych adeptów.

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie

Wywiady

Dlaczego rozwijanie pasji do muzyki jest ważne w życiu…

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Wywiad z uczniem szkoły „Lekcje Gitary Ostrołęka” – Januszem Młynarczykiem

Wielu ludzi grających na gitarze… W zasadzie większość z nich długa waha się zanim podejmą decyzję o tym żeby zacząć pobierać lekcje na gitarze. Obawiają się że będą niepotrzebnie wydawać pieniądze na coś co sami mogliby zrobić za darmo…

Tak się jednak składa że wielu z nich i tak w końcu umawia się na prywatne lekcje z nauczycielem ponieważ zatrzymują się w postępach i czują z tego powodu frustrację. Jak już zaczną pobierać lekcje to zazwyczaj żałują że nie zaczęli tego robić wcześniej.

Skąd to wiem? Wiem bo pytałem o to wielu moich uczniów i dostałem dokładnie taką odpowiedź.

Właściwie to… jeden z nich napisał większość tego artykułu… bo to niej jest tak naprawdę artykuł – to wywiad. Wywiad z moim prawdziwym, zdolnym uczniem. Ma na imię Janusz i mam dla niego dużo uznania ze względu na to jak podchodzi do nauki i ćwiczenia gry na gitarze, do lekcji i wielu innych rzeczy w życiu.

Jeżeli wciąż wahasz się czy zapisać się na lekcje, przeczytaj proszę jak to jest ‘po drugiej stronie’ 🙂 Miłej lektury !

Na początek powiedz coś o sobie… Od jak dawna grasz na gitarze, jakiej muzyki lubisz słuchać i grać? Po co uczysz się grać?

Mam 36 lat, po raz pierwszy zacząłem grać kiedy miałem 24 lata, od tego czasu grałem z przerwami w sumie przez jakieś 8 lat. Lubię różnorakie brzmienia gitary elektrycznej, od klasycznego bluesa przez brutalny metal aż do trudnych i wymagających harmonii jazzowych. W większości jednak najbardziej trzymam się swojego ulubionego progresywnego rocka i progresywnego metalu. Moim celem jest osiągnąć taki stopień umiejętności gry na gitarze elektrycznej który umożliwi mi granie własnej muzyki na którą mam swoje pomysły. Powolutku do tego dochodzę.

Dlaczego zdecydowałeś się na lekcje?

Żeby nauczyć się grać i móc tworzyć własną muzykę, ale przede wszystkim żeby uczyć się w przemyślany sposób, z wykorzystaniem strategii która będzie odpowiadała moim muzycznym założeniom.

Jaka jest największa różnica pomiędzy nauką gry z nauczycielem i bez?

Ogromna: nauka z nauczycielem jest ułożona w odpowiedni sposób, zróżnicowana, interesująca i wymagająca zarazem. Kładzie naciska na różne obszary gry które mają odpowiadać celom i założeniom ucznia a przy tym monitoruje cały proces nauki.

Największa wartość nauki gry z nauczycielem, to wg. mnie reakcja nauczyciela na możliwości nauki ucznia, jego szybkość przyswajania informacji i przełożenie ich na fizyczną grę, jednocześnie dbając o właściwy rozwój ucznia, poprawiając jego błędy i zapobiegając nabieraniu złych nawyków w trakcie gry. Nie sądzą żeby ktokolwiek kto stara się nauczyć samodzielnie grać na instrumencie muzycznym potrafił zapanować nad wszystkim wyżej wymienionym w tym samym czasie, w związku czym zachodzi ryzyko tracenia czasu na niewłaściwy sposób nauki i uczenie się grać źle.

Kiedy można przestać uczyć się grać?

Chyba nigdy? Najlepszą rzeczą w nauce gry na gitarze jest to że jest tyle do nauczenia się, tyle do grania że nie musi się to kończyć nigdy.

Dlaczego rozwijanie twojej pasji muzycznej jest dla ciebie ważne?

Nie da się uciec przed samy sobą, jak już zaczniesz grać – to już na zawsze jest w tobie.

Dlaczego rozwijanie pasji muzycznej w życiu osobistym jest według Ciebie ważne w ogóle?

Żeby być zdrowym, zrównoważonym i szczęśliwym człowiekiem. Można się okłamywać że niepotrzebne ci to ale prędzej czy później zdasz sobie sprawę że nie umiesz bez tego funkcjonować a wtedy łatwo popaść we frustrację i smutek, przez co cierpisz nie tylko ty ale i bliscy wokół ciebie.

Opanowanie gry na obojętnie jakim instrumencie jest długim i żmudnym procesem … Na drodze do osiągnięcia tego celu czeka mnóstwo trudności, przeszkód, błędów… innymi słowy – nauka gry na gitarze to świetna zabawa ale czasami może sprawi trudności (według mnie często). Jakie masz sposoby żeby mieć motywację do ćwiczeń kiedy zdarza ci się napotkać jakąś trudność?

Zauważyłem że granie dla ludzi na żywo jest niezwykle motywujące, nieważne jak prostą muzykę aktualnie grasz. Granie dla siebie jest przyjemne, ale nie zmusza cię do ćwiczeń, nie obnaża błędów i w efekcie jest, przynajmniej wg. mnie, ślepym zaułkiem. Gramy żeby się wyrażać, jeżeli nikt inny nie będzie mógł tego usłyszeć – po co w ogóle zadawać sobie trud?

Co Twoja żona myśli o twoim muzykowaniu? Nie jest aby zazdrosna że spędzasz czas z gitarą zamiast z nią? 🙂

Mam wydzielony czas na naukę i ćwiczenia a poza tym mam jasne priorytety. Dzięki temu żona jest pewna że nie nie odizolowuję się od niej, a ja że ćwiczę wystarczająco dużo. Moja żona również kocha muzykę, grała kiedyś na klawiszach ale straciła zainteresowanie grą (a może po prostu nie była graniem zainteresowana)

Uważam, że rozwój osobistych pasji (czy jest to muzyka, sport, pisanie czy cokolwiek innego) jest niezwykle ważne nie tylko dla nas, ale też ludzi wokół nas – szczególnie naszej rodziny. Co sądzisz na ten temat?

Zgadzam się. W odpowiednich proporcjach i z umiejętnym planowaniem będzie motywować innych do pracy nad sobą, będzie dawać dobry przykład i wzbogaci życie wszystkich osób zaangażowanych w nasze sprawy.

Osiągnięcie czegokolwiek w życiu jest znacznie łatwiejsze jeżeli przebywamy w sprzyjającym nam otoczeniu (pośród zmotywowanych ludzi o podobnych celach). W jaki sposób przebywanie z innymi osobami uczącymi się gry na gitarze pomaga w grze Tobie? 

Pomaga na kilka sposobów. Fajnie jest przekonać się że możesz zagrać coś ekstra tak jak ktoś inny, a jednocześnie że nie to nie koniec świata jeżeli czegoś zagrać nie umiesz bo innym też może ciężko iść i nie jesteś wyjątkiem.

Nauka gry na gitarze u nauczyciela kosztuje. Nie żałujesz że wydajesz pieniądze właśnie w taki sposób?

Żeby pozwolić sobie na ekstra wydatek w postaci lekcji zrezygnowałem z picia alkoholu (całkowicie), niepotrzebnych gadżetów z których i tak nie korzystam a kupowałem z nudów i z innych niepotrzebnych wydatków. Tak właściwie to nie wydaję więcej niż zanim zacząłem brać lekcje.

Kiedy wg ciebie najlepiej jest zacząć rozwijać swoje pasje? Kiedy jest za późno?

Nigdy za wcześnie, nigdy za późno. Jeżeli zaczyna się to robić w dzieciństwie, rodzice muszą w tym uczestniczyć (z oczywistych powodów). Jeżeli jest to w późniejszym wieku, np na emeryturze albo w średnim wieku, pozwala to odzyskać równowagę psychiczną.

Powiedz mi jaki masz system ćwiczenia gry na gitarze … i dlaczego ważne jest żeby taki system mieć w ogóle?

Mój system to nigdy nie opuszczać lekcji, nigdy nie robić sobie wolnego od ćwiczeń w domu, (nie jest ważne jak dobry masz plan ale to jak dobrze ten plan realizujesz), nie kombinować / dyskutować z poleceniami nauczyciela i pamiętać o moich celach. Zawsze zaczynam od rozgrzewki i ćwiczeń na rozwój słuchu. Poza tym staram się wykonywać zadania otrzymane od nauczyciela, jakby nie było zna się na tym więc nie będę próbował poprawiać tego co mi zleci. Za to w końcu bierze pieniądze.

Miałeś przygodę ze sportem, czy możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Jakbyś porównał sport z muzyką? Które z nich jest wg ciebie korzystniejsze dla nas?

Trenowałem podnoszenie ciężarów, siatkówkę, trochę pływania. Każdy sport jest super ale na poziomie poważnej rywalizacji prędzej czy później przytrafi się kontuzja, taka jest natura sportu wyczynowego. W bezpośrednim zestawieniu zarówno trening gry na instrumencie jak i trening sportowy nie tolerują lenistwa (dyscyplina/reżim treningowy), jak również obydwa wymagają nauczyciela/trenera który będzie kompetentny i z dużą wiedzą praktyczną i teoretyczną w swojej dziedzinie.

Oprócz tego mogę powiedzieć że zarówno uprawianie sportu jak i nauka gry na instrumencie we własnym zakresie przyniesie jakieś rezultaty ale też szybko popadnie się w stagnację i te rezultaty nie pozwolą osiągnąć niczego znaczącego.

Jeżeli chodzi o korzyści, mogę osobiście z własnego doświadczenia powiedzieć że sport jest świetny ale nie rozwija naszego systemu nerwowego w taki sam sposób jak muzyka. Przykład: po moim powrocie do grania i nauki gry na gitarze, szczególnie z uwzględnieniem teorii, znacznie lepiej liczę w pamięci, dłużej utrzymuję koncentrację, mam lepszą organizację i poprawiłem planowanie jak też szybciej podejmuję decyzje. Sport zapewnia dopływ adrenaliny ale niewiele ponad to.

Wymówki są bardzo niebezpieczne, najczęściej dlatego że zwykle nie jesteśmy świadomi że je stosujemy. Jaki jest twój sposób na wyłapywanie wymówek i nie uleganie sobie? Co robisz, żeby im zapobiec?

Zawsze gdy mam ochotę sobie odpuścić przypominam sobie kilka sytuacji kiedy bardzo nie chciało mi się ćwiczyć i jak dużą radość sprawiło mi to granie pomimo początkowej niechęci.

Poza tym, staram się pamiętać że nie pojedyncza dobra albo długa sesja ćwiczeń zrobi ze mnie dobrego gitarzystę tylko dużo dobrych i długich sesji ćwiczeń w określonym przedziale czasu, które razem będą oddziaływać na moje postępy w nauce. Zauważyłem już ze nawet najprostsze ćwiczenia albo granie dla zabawy są korzystne dla mojego procesu nauki, z kolei brak gry i ćwiczeń jest niekorzystny i skutkuje cofaniem w nauce a nie postępem.

Jakie jest Twoja najbardziej absurdalna wymówka, żeby nie grać na gitarze? 🙂

I tak za dużo gram 🙂

Jakie największe błędy według Ciebie popełniają młodzi adepci nauki gry na gitarze którzy próbują opanować ten instrument? Jaki był twój największy błąd?

Nauka bez nauczyciela. Próba samodzielnego odkrycia Ameryki. Porażka.

Jaki jest aktualnie twój ulubiony zespół/muzyk i co w nim najbardziej podziwiasz?

Stevie Ray Vaughn. Nie lubiłem bluesa dopóki nie usłyszałem/zobaczyłem jak gra (video). Muszę wyjaśniać? 🙂

Czy jest jakiś gatunek muzyki którego szczerze nienawidzisz? Dlaczego?

Kiedyś nie znosiłem najprostszego popu, ale nauczyłem się nie zwracać na niego uwagi. Nie ma sensu nienawidzić czegokolwiek.

Dzięki za wywiad, miło mi się z tobą rozmawiało. Jeżeli masz coś do dodania, proszę powiedz to teraz. Z pewnością masz coś interesującego do powiedzenia na koniec… 🙂

Dzięki, chciałbym tylko powiedzieć wszystkim gitarzystom którzy mają trudności żeby się nie poddawali, nic nie zastąpi feelingu i brzmienia gitary i każdy kto grał wie o tym. Bądźcie cierpliwi, najlepsze rzeczy spotykają tych którzy czekają.

***

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Wywiady

Czego uczy ponad 500 zagranych koncertów?

  • 5 listopada 20213 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Wywiad z gitarzystą zespołu Strefa 51 – Mariuszem Mierzejewskim

Mariusz jest aktualnie uważany za jednego z najlepszych gitarzystów w Ostrołęce… i słusznie, ponieważ ma w swoim arsenale mnóstwo wirtuozerskich zagrywek, a jego muzyka jest spójna i pełna ekspresji. Mimo młodego wieku ma też bardzo duże doświadczenie sceniczne, a oprócz gry na gitarze zajmuje się realizacją dźwięku i dziennikarstwem.

…powiem tak – chciałbym mieć w jego wieku tak poukładane w głowie jak on. Na pewno wziąłbym się dużo wcześniej do roboty i teraz byłbym na znacznie wyższym poziomie jako muzyk i gitarzysta… no ale teraz to sobie mogę popłakać, co oczywiście nie miałoby sensu… Sens ma natomiast przeczytanie poniższego wywiadu, ponieważ możesz się z niego sporo nauczyć – zarówno jeżeli Twoim celem są koncerty i gra w zespole, czy chcesz po prostu grać swoje ulubione numery dla siebie i swoich znajomych.

***

Cześć Mariusz! Dzięki za wywiad. Jestem pewien, że i ja i moi uczniowie będą mogli z niego wyciągnąć jakąś ciekawą naukę 🙂 Na początek powiedz coś o sobie.

Nazywam się Mariusz Mierzejewski i obecnie gram w rockowo-metalowym ze-spole Strefa 51, w zespole weselnym Bez-Przerwy oraz udzielam się jako muzyk sesyjny. Wcześniej grałem w 5 może 6 innych zespołach. Na scenie gościnnie pojawiłem się z Piotrem Grzybem, z zespołem Carol Markovsky, (którzy jak dla mnie są przyszłością Polskiego rocka), ponadto zagrałem 2 koncerty z zespołem Spontan. Jeżeli chodzi o supporty to grałem m.in. przed Donatanem i Cleo, samą Cleo, Harlemem, Tershą czy Golden Life. Łącznie udało mi się zagrać naprawdę dużo koncertów – myślę że spokojnie z 500 😉

Gra w zespole i praca muzyka jest na pewno przyjemna, ale też nie należy do najłatwiejszych… Przede wszystkim trzeba się nauczyć grać, stworzyć muzykę, nagrać ją, zmobilizować członków zespołu do pracy (jak już ich znajdziesz), poradzić sobie z własnym lenistwem… Jaka są Twoje najlepsze cechy charak-teru, które pozwoliły Ci przez to wszystko przejść?

Myślę, że samozaparcie i presja że jednak chce coś pokazać i udowodnić samemu sobie że potrafię coś zrobić.

Co, Twoim zdaniem, powstrzymuje muzyków (młodych i starych) przed tym, żeby założyć zespół i zacząć grać koncerty / nagrywać płyty. Pytam oczywiście o czynniki wewnętrzne, czyli to jak Ci muzycy sami sobie przeszkadzają w tym, żeby osiągnąć to, czego chcą?

Na pewno lenistwo to pierwsze, ale również brak wiary w siebie, ponieważ dużo osób poddaje się bo ktoś gra lepiej, ktoś ma zespół, któremu się lepiej powodzi. Zawsze znajdzie się jakieś ale, które potrafi czasem zaprzepaścić nasze szanse na jakikolwiek sukces.

Jakbyś mógł cofnąć się w czasie i spotkałbyś młodszą wersję siebie, co byś mu (sobie) powiedział (w temacie muzyki i grania)?

Żebym nigdy nie przestawał ćwiczyć! Albo co więcej, żeby te ćwiczenia były bardziej systematyczne i poukładane. Miałem taki okres w życiu, że sądziłem że już wszystko potrafię i nie potrzebuje żadnych ćwiczeń co ostatecznie sprawiło, że bardzo pogorszyłem swoją grę.

Jak umiesz grać i tworzyć, to możesz robić mnóstwo fajnych rzeczy. Jakie są Twoje najlepsze wspomnienia / osiągnięcia związane z graniem w zespole i poza nim (np. na zwykłych spotkaniach ze znajomymi)?

Każdy koncert, każda podróż na koncert, wszystkie spotkania po koncertach, nagrody tytułu najlepszego gitarzysty, czy każda pochwała to był miód ma moje uszy natomiast najlepsze wspomnienie z tytułu osiągnięć było to, kiedy otrzymałem miano najlepszego gitarzysty na przeglądzie zespołów Rockowych MakMuza w Makowie Mazowieckim w 2016 roku od samego Marka Piekarczyka, byłego wokalisty TSA. Nawiązując do poprzedniego pytania właśnie po tej nagrodzie odbiła mi palma i stwierdziłem, że skoro taka gwiazda wręczyła mi taką nagrodę to już nie muszę ćwiczyć. Po czasie doszedłem do wniosku że nic bardziej nie motywuje tak jak presja czy konkurencja.

Jak się publikuje swoją muzykę, albo gra koncerty… albo gra w ogóle – często można się spotkać ze złośliwymi i głupimi uwagami ze strony innych ludzi. Gdybyśmy się tym przejmowali, raczej nikt z nas już by nie grał. Jaki jest Twój pogląd na to zjawisko i jak sobie z nim radzisz?

To jest coś niesamowitego, jeżeli gram z Strefą 51 i wykonuje swoje i mojego ze-społu utwory to przekazuje publice całego siebie, może to dziwnie zabrzmiało ale właśnie to są te momenty dla których ciągle grasz ciągle ćwiczysz i tworzysz. Ja uwielbiam krytykę nawet jeżeli jest bolesna ponieważ wiem, że był moment w którym skupiłem całą uwagę słuchacza na naszej muzyce.

Jak dobrze trzeba grać, żeby grać w zespole? Jak dobrze musiałby grać ktoś, kogo przyjąłbyś do swojego zespołu? Co poza muzyką musiałby ten ktoś sobą reprezentować?

To dość trudne pytanie ponieważ w zespole raczej wolałbym słabszego gitarzystę ale takiego, który będzie sumiennie ćwiczył, starał się i angażował w zespół, niż takiego który byłby drugim Hendrixem ale miałby przysłowiowo „wywalone” . Natomiast jeżeli chodzi o grę zespołową to naprawdę nie trzeba tutaj dużych umiejętności gry. Wydaje mi się, że z czasem wyrobią się same. Ważniejszą cechą jeżeli chodzi o grę w kapeli to komunikacja pomiędzy resztą zespołu, ale również zaangażowanie, o którym wspomniałem już wcześniej.

Jakie są Twoje muzyczne plany na przyszłość? Planujecie wydać coś nowego?

Jeżeli chodzi o Strefę 51 to właśnie wydajemy pierwszą płytę, a przy dobrych wiatrach w następnym roku rozpoczęlibyśmy produkcję kolejnej. Jeszcze teraz planujemy 2 teledyski. A w międzyczasie może pojawi się singiel z teledyskiem.

Jeżeli chodzi o samego mnie to chciałbym otworzyć swój profil na YouTube i nagrywać różne moje wydziwy 😉

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Wywiady

Jak myśli młody wirtuoz gitary?

  • 5 listopada 20213 maja 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Wywiad z Johanem Tillgrenem – młodym metalowym gitarzystą ze Szwecji

Johan Tillgren jest młodym i bardzo utalentowanm gitarzystą ze Szwecji. Gra na gitarze od 14 lat, ale zdążył zajść już bardzo daleko – wystarczy posłuchać jego debiutanckiej płyty EP „Until The End Of Time”, którą nagrał 4 lata temu (czyli po 10 latach doświadczenia). Wirtuozerska i pełna ekspresji gra przywodzi na myśl takich gitarzystów jak Yngwie Malmsteen czy Steve Vai… to naprawdę robi wrażenie!

W przeszłości grał w dwóch zespołach – Terminus i Discovery Zero, teraz pracuje solo i pracuje nad swoją pierwszą płytą długogrającą (miałem przyjemność usłyszeć kilka fragmentów – to na pewno będzie coś niesamowitego). Oprócz tego jest profesjonalnym instruktorem gry na gitarze – uczy u siebie w Szwecji… ale zdarza mu się również pracować jako trener na międzynarodowych seminariach dla gitarzystów (właśnie tam go spotkałem).

Bardzo się cieszę z poniższego wywiadu, ponieważ dzięki niemu można zajrzeć Johanowi do głowy i zobaczyć jak myśli gitarzysta, który w 10 lat opanował tyle, co „normalny człowiek” w lat 30. Zapraszam do lektury!

Click here for English version: Interview in English

***

Gra w zespole i praca muzyka jest na pewno przyjemna, ale też nie należy do najłatwiejszych… Przede wszystkim trzeba się nauczyć grać, stworzyć muzykę, nagrać ją, zmobilizować członków zespołu do pracy (jak już ich znajdziesz), poradzić sobie z własnym lenistwem… Jakie są Twoje najlepsze cechy charakteru, które pomogły Ci osiągnąć Twój aktualny poziom w muzyce?

Najważniejszą rzeczą zawsze była dla mnie moja wizja tego jakim muzykiem chcę być. Spędzam bardzo dużo czasu na myśleniu i wyobrażaniu najlepszej muzyki jaka mogłaby kiedykolwiek powstać, a później próbuję ją stworzyć. Idę za radą Steve’a Vaia: znajdź coś, co Cię najbardziej ekscytuje i idź po to. Problemy i trudności zawsze będą się zdarzać… i będą frustrujące, ale jak pracujesz nad czymś, co Cię pasjonuje, wszystkie te problemy są małe w porównaniu z tym, co chcesz osiągnąć.

Jakie są Twoim zdaniem największe błędy popełniane przez młodych muzyków? W jaki sposób sami sobie utrudniają osiągnięcie swoich celów?

Starają się robić to, co wszyscy inni i nie słuchają własnego głosu. Obecnie powstaje dużo muzyki, która brzmi bardzo podobnie. Rzadko można usłyszeć artystów i zespoły, które naprawdę tworzą coś wyjątkowego. Cenne jest czerpanie inspiracji od innych, ale kiedy siadasz do tworzenia muzyki, staraj się zapomnieć o tym, co robią inni i po prostu twórz coś własnego w najlepszy możliwy sposób na jaki Cię stać.

Jeżeli mógłbyś cofnąć się w czasie i spotkać młodszą wersję siebie, co byś my powiedział?

Powiedziałbym mu, żeby wydawał więcej muzyki i nie bał się, że coś będzie niedoskonałe. Zawsze byłem perfekcjonistą, więc stworzyłem wiele muzyki, która po prostu leżała na moim dysku przez lata, ponieważ nie sądziłem, że jest wystarczająco dobra. To nie jest dobre ani dla mnie, ani dla innych, ponieważ inni nie mogli się tym cieszyć, a ja nie doświadczyłem radości z dzielenia się moją twórczością z innymi.

Granie w zespole wiąże się z wieloma muzycznymi aspektami – trzeba rozwijać swoje ogólne umiejętności, grać próby, przygotowywać się do koncertów, ćwiczyć utwory, pisać utwory, nagrywać, grać koncerty… Które z nich są Twoimi ulubionymi?

Lubię grać różne proste rzeczy na gitarze lub fortepianie, takie jak gama, akord, progresja akordów, rytm… i zastawnawiać się jakie emocje to wyraża. Jest to coś, co wymaga czasu, ćwiczeń i głębokiej refleksji, ale im częściej to robisz, tym bardziej zaczynasz dostrzegać wzorce emocjonalne w strukturach muzycznych. Lubię też robić odwrotnie, zaczynam od emocji i zadaję sobie pytanie jak mogę to wyrazić poprzez muzykę. Nigdy nie mam tego dość i prawdopodobnie będę nad tym pracował do końca życia.

Johan Tillgren, Lekcje Gitary Ostrołęka

Lubię grać różne proste rzeczy na gitarze lub fortepianie, takie jak gama, akord, progresja akordów, rytm… i zastawnawiać się jakie emocje to wyraża. Jest to coś, co wymaga czasu, ćwiczeń i głębokiej refleksji, ale im częściej to robisz, tym bardziej zaczynasz dostrzegać wzorce emocjonalne w strukturach muzycznych. Lubię też robić odwrotnie, zaczynam od emocji i zadaję sobie pytanie jak mogę to wyrazić poprzez muzykę. Nigdy nie mam tego dość i prawdopodobnie będę nad tym pracował do końca życia.

Jak publikujesz własną muzykę, grasz koncerty… lub robisz cokolwiek związanego z tworzeniem, możesz się często spotkać ze złośliwą krytyką ze strony innych ludzi. Jakbyśmy się tym przejmowali, nikt z nas prawdopodobnie już by nie grał. Jaka jest Twoja opinia na temat tego zjawiska i jak sobie z nim radzisz?

To może zabrzmieć trochę chłodno, ale musisz mieć dystans zarówno do negatywnych, jak i pozytywnych opinii, które otrzymujesz. Jeżeli mierzysz swoje szczęście ilością pozytywnych komentarzy, w momencie gdy sytuacja się odwróci, tzn. zaczną Cię krytykować, będzie Ci bardzo trudno sobie z tym poradzić. Fajnie jest jak dużo ludzi lubi to co robisz, ale nie można się do tego za bardzo przywiązywać.

Musisz nabrać do tego dystansu i zdać sobie sprawę, że to, co stworzyłeś nie jest tobą, nawet jeśli może się wydawać, że jest twoim “dzieckiem”. Jak już coś publikujesz, to żyje własnym życiem. Niektórym się spodoba, niektórym nie. Niektórzy będą gadać głupoty, niektórzy mądre rzeczy. Tak to już jest.

Lubię to porównywać do historii o ptaku, który siedzi na drzewie i śpiewa. Jedna osoba przechodzi obok i mówi „jaka piękna melodia, proszę, śpiewaj dalej!”. A ptak po prostu myśli: „okej, po prostu śpiewam swoją piosenkę”. Potem kolejna osoba przechodzi obok i mówi „co za okropna melodia, przestań proszę!”… ale ptak po prostu myśli: „ok, spoko, po prostu śpiewam swoją piosenkę”. Jeśli chcesz zachować zdrowy rozsądek jako artysta, właśnie tak musisz myśleć. Po prostu robisz swoje, po prostu śpiewasz swoją wyjątkową piosenkę, ponieważ to jest właśnie to, co robisz w życiu.

Jakbyś szukał nowego członka do swojego zespołu, jak dobrze ta osoba musiałaby grać na swoim instrumencie? Jaki poziom wiedzy muzycznej musiałaby posiadać? Jakie inne cechy poza muzyką musiałaby mieć?

Rodzaj muzyki, który wykonuję wymaga dużych umiejętności technicznych i doskonałego słuchu, ale najważniejszą cechą jest pozytywne nastawienie do pracy oraz chęć uczenia się i rozwoju, wszystko inne można wytrenować.

Ludzie mówią, że trzeba mieć talent, żeby grać i tworzyć muzykę. Na pewno jest w tym trochę prawdy, jednak z mojego doświadczenia wynika, że talent jest częściej używany jako wymówka przez ludzi, którzy po prostu w siebie nie wierzą. Zastanawiam się, czy Tobie wszystko co umiesz przyszło łatwo, czy raczej musiałeś nad tym ciężko pracować?

Miałem trudności z tworzeniem własnej muzyki i kreatywnością. Miałem całkiem dobre pomysły, ale nie potrafiłem ich połączyć w całość. Powiedziałem kiedyś mojemu tacie: „Lubię grać na gitarze, ale wstrzymam się z pisaniem muzyki na kilka lat, ponieważ nie jestem w tym dobry”. Dziś tworzenie jest moją najważniejszą umiejętnością. To jest coś, czego musiałem się nauczyć, a wciąż mam mnóstwo rzeczy, w których chcę być lepszy.

Moja technika też pozostawiała wiele do życzenia, ponieważ przez długi czas próbowałem wszystkiego nauczyć się sam. Dopiero jak znalazłem dobrego nauczyciela udało mi się wyjść z martwego punktu. Ten sam nauczyciel pomógł mi również rozwinąć moją kreatywność.

W Polsce jest mnóstwo mądrych ludzi (w Szwecji zapewne też). Każdy wie wszystko o wszystkim. Jeżeli chodzi o grę w zespole, ludzie często mówią, że aby osiągnąć sukces, trzeba grać muzykę, która jest popularna (czyli dostosować styl wykonywanej przez siebie muzyki do gustów innych ludzi). Co o tym myślisz?

Sformułowanie „trzeba grać muzykę popularną, aby odnieść sukces” jest źle rozumiane. Tak, powinieneś pisać muzykę, która przede wszystkim przemawia do ciebie… bo jeśli twoja muzyka cię nie rusza, to jak ma ruszyć innych ludzi? Jak słuchasz jakiegoś utworu, zazwyczaj możesz usłyszeć poziom inspiracji, którym dysponował jego kompozytor w trakcie pisania. Ta inspiracja jest zawsze pierwszym krokiem. Co chcesz wyrazić. Jeśli dobrze wykonasz tę część, jesteś na dobrej drodze nawet jeśli nie wiesz nic o tworzeniu muzyki.

Z drugiej strony, istnieją pewne zasady i koncepcje w muzyce, które sprawiają, że utwór jest lepszy. Sposób, w jaki używasz melodii, harmonii, rytmu, dynamiki i aranżacji, ma ogromny wpływ na to, jak dobry będzie utwór, bez względu na jego styl muzyczny. Świetna piosenka to świetna piosenka. Zbyt wiele osób polega na barwie dźwięku instrumentów. W rzeczywistości to rzemiosło kompozytorskie tworzy lub niszczy utwór.

Jakie masz plany na przyszłość? Planujesz wydać coś nowego?

Obecnie zajmuję się produkcją i nagraniem swojej pierwszej płyty długogrającej. Styl to symfoniczny metal z elementami muzyki filmowej. Wierzę, że będzie to coś wyjątkowego, bo nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby robiono to w ten sposób, mimo że istnieją pewne podobieństwa do innych artystów tu i ówdzie na albumie. Chcę inspirować innych, aby stali się najlepszą wersją siebie, a muzyka jest na to świetnym sposobem. Wierzę, że każdy może się rozwijać i codziennie stawać się lepszym człowiekiem. Jeśli mogę być małą częścią tego rozwoju, to wszystko jest tego warte. Nad płytą jest dużo pracy, ponieważ sam tworzę wszystkie instrumenty, aranżacje, orkiestracje i teksty – wszystko oprócz wokali. Sam też wszystko finansuję, co również utrudnia sprawę… ale są postępy. Nie mogę się doczekać, aż będę mógł to wszystko opublikować!

***

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Artykuły

Jak ułożyć dłoń, żeby łatwiej się grało na gitarze?

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Autor: Michael Korte – właściciel fińskiej szkoły gitary Kitaristi Tampere

To jak układasz dłoń do gry może mieć duży wpływ na postępy w rozwoju twojej techniki.

Wielu gitarzystów uważa że ułożenie dłoni podczas grania nie ma znaczenia. Ja myślę, że ma ogromne. Mówią: „po prostu graj jak ci wygodnie”, ale jeśli nie wiesz co robisz, utrwalasz zły nawyk, który utrudni ci przejście na wyższy poziom gry i koniec końców nie będzie już tak wygodnie. Jeśli robisz to, co wydaje się naturalnie wygodne i po prostu pozwalasz palcom wędrować gdzie im się podoba i według obojętnie jakiego kierunku, już masz utrwalony zły nawyk. Na przykład, jeśli twój kciuk automatycznie układa się równolegle do gryfu, ograniczasz swoją zdolność do szybkiej gry ponieważ w niektórych pozycjach po prostu nie możesz grać swobodnie i bez zbędnego napięcia. Szczególnie w przypadku rozległych przebiegów w których chcesz opanować i zastosować system 3 NPS (*3 notes per string* – 3 dźwięki na strunę) w skalach i płynnie grać arpeggia.

Zamiast tego, kiedy grasz skale bez ozdobników, powinieneś skierować swój kciuk ku górze i pod właściwym kątem do gryfu, oprzeć opuszek kciuka płasko o tył gryfu i pozwolić swoim palcom opaść prostopadle na struny tak bardzo jak tylko to jest możliwe. Działa równie dobrze w grze akordowej.

W przypadku akordów należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. W przypadku większości akordów otwartych możesz zastosować pozycję ręki, którą wyjaśniłem powyżej. W przypadku akordów barowych MUSISZ bezwzględnie zastosować ten sposób, inaczej po prostu dostaniesz skurczu dłoni.

Jeśli chodzi o granie akordów, możesz również spróbować innego sposobu i zobaczyć co ci będzie pasować najbardziej. Chwyć gryf całą dłonią, tak aby kciuk obejmował go od góry. Pozwala to na swobodniejsze stosowanie do swoich solówek ozdobników fraz, takich jak podciągnięcia i vibrato.

Właściwe ułożenie dłoni w tych technikach gry na gitarze polega na zmianie pozycji z pozycji do gry skal, o których napisałem powyżej na pozycję obejmującą gryf kciukiem. Żeby zagrać dobre, równe vibrato i kontrolowane podciągnięcia, trzeba pamiętać o tym że należy wykorzystać punkt podparcia wewnętrznej krawędzi lewej dłoni (tam gdzie dłoń styka się z dolną częścią gryfu gitary) i opierając o niego dłoń, obracać nadgarstek góra/dół.

W ten sposób używasz znacznie silniejszych mięśni które łatwiej będzie ci kontrolować pod naporem struny w porównaniu z używaniem tylko palców, co pozwoli ci uzyskać ładne, wypukłe vibrato.

Trenuj zmiany pomiędzy tymi dwiema pozycjami aby swobodnie stosować właściwe ułożenie w odpowiedniej sytuacji. W ten sposób znacznie przyspieszysz swoją grę, jeśli wcześniej nie grałeś w ten sposób.

***

Szukasz nauczyciela gry na gitarze w Ostrołęce? Sprawdź: Nauka gry na gitarze dla dorosłych i młodzieży w Ostrołęce

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Wywiady

Ostrołęcko-niemiecka podróż muzyczna

  • 5 listopada 20212 marca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Wywiad z frontmanem zespołu Art In Crime – ostrołęczaninem, Michałem Kamionowski aka Mike Stone

– Autor: Piotr Sierzputowski

Michał Kamionowski stawiał swoje pierwsze muzyczne kroki w ostrołęckim klubie „Oczko” grając w takich zespołach jak Wild Spirit, a później The Alley. Z oboma tymi kapelami zawsze celował jak najwyżej. Jeszcze zanim wyjechał do niemiec, można było go zobaczyć na licznych koncertach – również w telewizji. Aktualnie jest frontmanem zespołu Art In Crime, który stworzył po przeprowadzce za zachodnią granicę. W tym samym czasie przyjął również pseudonim sceniczny Mike Stone. Dzielił sceniczne deski z takimi zespołami jak Afromental, Current Swell, Key West, Empatic, łącznie zagrał ponad 150 koncertów i wydał 3 płyty. Przed Wami bardzo ciekawy wywiad z bardzo ciekawym człowiekiem, którego rezultaty mówią same za siebie. Michał Kamionowski, aka Mike Stone. Zapraszam do lekury!

***

Gra w zespole i praca muzyka jest na pewno przyjemna, ale też nie należy do najłatwiejszych… Przede wszystkim trzeba się nauczyć grać, stworzyć muzykę, nagrać ją, zmobilizować członków zespołu do pracy (jak już ich znajdziesz), poradzić sobie z własnym lenistwem… Jaka są Twoje najlepsze cechy charak-teru, które pozwoliły Ci przez to wszystko przejść?

Bycie marzycielem! Marzyć to trochę tak jak być w innym świecie gdzie liczy się tylko to czego pragniemy i z tym przychodzi wizja która mnie mobilizuje.

Co, Twoim zdaniem, powstrzymuje muzyków (młodych i starych) przed tym, żeby założyć zespół i zacząć grać koncerty / nagrywać płyty. Pytam oczywiście o czynniki wewnętrzne, czyli to jak Ci muzycy sami sobie przeszkadzają w tym, żeby osiągnąć to, czego chcą?

Wydaje mi się, że za mocno patrzą w przyszłość, za szybko oczekując jej nadejścia, zadają zbyt wiele pytań albo po prostu nie maja wizji.

Jakbyś mógł cofnąć się w czasie i spotkałbyś młodszą wersję siebie, co byś mu (sobie) powiedział (w temacie muzyki i grania)?

Słuchaj krytyki ale weź ją z dystansem bo wszystko się zmienia… a no i obczaj Jazz i Soul 🙂

Jak umiesz grać i tworzyć, to możesz robić mnóstwo fajnych rzeczy. Jakie są Twoje najlepsze wspomnienia / osiągnięcia związane z graniem w zespole i poza nim (np. na zwykłych spotkaniach ze znajomymi)?

Jest ich naprawdę wiele. Jednym z moich ulubionych, dla mnie najpiękniejszych wspomnień jest gdy pewnego razu grając na ulicy przed moim futerałem przystanęła dziewczynka z syndromem downa, zaczęła mnie słuchać i tańczyć, zareagowała bardzo entuzjastycznie na moje wykonanie, po czym podeszła do mnie mama dziecka mówiąc: „pewnie pan nie kojarzy ale ta dziewczynka doskonale pana zna – byliśmy tutaj rok temu i nagraliśmy dla niej pana występ na telefonie, ona oglądała pana prawie każdego dnia”. Po takich słowach łzy podeszły mi do oczu i jedyne co mogłem wtedy powiedzieć, żeby się nie popłakać było „dziękuję”

Jeżeli chodzi o muzyczne aspekty pracy w zespole, jest tutaj dużo różnych rzeczy, które trzeba robić – próby, przygotowania do koncertów, ćwiczenie utworów, tworzenie muzyki, nagrywanie… Który z tych aspektów jest Twoim ulubionym (łącznie z tymi, których nie wymieniłem)?

Ciężko wskazać jeden ulubiony…. naturalnie komponowanie i nagrywanie muzyki jest niesamowicie satysfakcjonujące, tudzież przygotowania do koncertów – w moich oczach to bardziej aranżacja „show”, gdzie musisz zrobić „set-listę” ze wszystkimi „breakami” „instrumentalami” „przemowami”, do tego zrobić aranżację/dekorację sceny, dodatkowe smaczki… bla bla bla… i to jest bardzo dużo roboty i dlatego jest Mega! 🙂

Mówi się, że człowiek uczy się na błędach… i moim zdaniem dobrze się mówi 🙂 Założę się, że ucząc się tego co teraz umiesz, nieraz zdarzało Ci się coś spieprzyć. Czy jest jakaś historia tego typu, którą mógłbyś się z nami podzielić? Czego się dzięki temu nauczyłeś?

Był czas, że brałem rzeczy za bardzo „do siebie” i więcej tam było obrony mojego ego niż mnie. Rozpoznanie tego nauczyło mnie, że świat jest bardziej relatywny niż mi się wydawało.

Powrót do przyszłości 2 – Co powiedziałbyś młodszej wersji siebie po popełnieniu błędu, o którym właśnie opowiedziałeś?

Normalnym jest nie wiedzieć co jest dobre a co złe. Kochaj siebie i kochaj ludzi… Powinien dzieciak skumać 😉

Jak się publikuje swoją muzykę, albo gra koncerty… albo gra w ogóle – często można się spotkać ze złośliwymi i głupimi uwagami ze strony innych ludzi. Gdybyśmy się tym przejmowali, raczej nikt z nas już by nie grał. Jaki jest Twój pogląd na to zjawisko i jak sobie z nim radzisz?

Znaczy… ja się przejmowałem, a dalej gram 🙂 Wydaje mi się, że przejmowanie na początku jest normalne – nie ma co się za bardzo przejmować 🙂 Teraz mi przeszło, więc z tej perspektywy… wiesz – każdy musi sobie czasem pogadać, popisać głupoty.

Jak dobrze trzeba grać, żeby grać w zespole? Jak dobrze musiałby grać ktoś, kogo przyjąłbyś do swojego zespołu? Co poza muzyką musiałby ten ktoś sobą reprezentować?

Wydaje mi się, że jak się ma marzenie to nie powinno być miarą, nawet jak nie grasz „tak dobrze” to przecież za 3 lata będziesz grał o wiele lepiej, ale tylko wtedy jak masz ten zespół, robisz próby, grasz z ludźmi, itd.

Ciężko określić w skali dobrze / nie dobrze.. musi mieć „Mojo” 🙂 Musi być słychać, że się wgrywa w zespół, że razem tworzymy piękno. Poza muzyką, bardzo ważna dla mnie jest otwartość umysłu i odwaga – w końcu chcemy robić coś, co większość uznaje za szaleństwo 🙂

Mówi się, że żeby grać czy tworzyć muzykę potrzebny jest talent… i jest w tym trochę prawdy, jednak z mojego doświadczenia wynika, że to sformułowanie jest używane głównie w formie wymówki, przez ludzi, którzy po prostu w siebie nie wierzą. Zastanawiam się, czy w Twoim przypadku, jeżeli chodzi o grę na gitarze czy pisanie muzyki, wszystko przychodziło Ci łatwo, czy może były jakieś aspekty, których na początku w ogóle nie rozumiałeś i musiałeś się bardzo napracować, żeby je opanować?

Nie pamiętam… W moim przypadku był to zawsze bardziej „wykon”… wiesz – spotykaliśmy się z chłopakami i po prostu graliśmy… ale naprawdę nie pamiętam…

U nas w Polsce jest bardzo dużo mądrych ludzi. Wszyscy się na wszystkim znają. Jeżeli chodzi o grę w zespole… czy w ogóle działalność muzyczną, można często usłyszeć, że żeby osiągnąć sukces, trzeba grać muzykę, która jest lubiana przez jak największą ilość osób (czyli dostosować swój styl do tego co akurat jest teraz modne). Co Ty o tym sądzisz?

No i wtedy takie osoby wyrażają: „co myślę, że jak wyrażę, to się wam spodoba”. Ja natomiast wolę pisać o moich przeżyciach i filozofii, do tego dopasować muzykę i słowa. Jak się ludziom spodoba to mega.

Jakie są Twoje muzyczne plany na przyszłość? Planujecie wydać coś nowego?

Tak, planujemy wydać coś nowego – jeszcze nie mówię co, ale planujemy 🙂 W planach jest też trasa po Niemczech i może jeszcze gdzieś zahaczymy. Osobiście mam wielka ochotę zagrać w Polsce z moim zespołem. Możesz mi przypomnieć za rok, to powiem czy się udało tego wszystkiego dokonać 🙂

***

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie
Wywiady

Co daje ponad 20 lat doświadczenia na scenie?

  • 5 listopada 202121 czerwca 2022
  • by Piotr Sierzputowski

– Wywiad z gitarzystą zespołu Tupolev – Markiem Macierakowskim

– Autor: Piotr Sierzputowski

Odkąd pamiętam, Marek zawsze był zaangażowany w pracę z różnymi zespołami muzycznymi w Ostrołęce. W pewnym sensie i pewnym stopniu był dla mnie inspiracją, ponieważ jak go poznałem w wieku około 14 lat, to jeszcze nie umiałem dobrze grać na gitarze, ani nie miałem żadnego doświadczenia scenicznego / studyjnego.

Kilka lat później role się odwróciły, ponieważ miałem przyjemność uczyć Marka gry na gitarze oraz kompozycji i aranżacji utworów. Oprócz tego, że bardzo szybko się uczył, opowiadał też bardzo dużo fajnych i inspirujących historii. Dlatego też poprosiłem go o wywiad – ponieważ wiedziałem, że ze względu na swoje długoletnie doświadczenie na pewno ma coś ciekawego do powiedzenia… i nie pomyliłem się. W poniższym wywiadzie znajdziecie dużo fajnych informacji na temat grania koncertów, pracy w zespole, pokonywania trudności, błędów, których należy unikać… Rozsiądźcie się więc wygodnie i zapraszam do lektury. Naprawdę warto!

***

Cześć Marek! Dzięki za wywiad. Jestem pewien, że i ja i moi uczniowie będą mogli z niego wyciągnąć jakąś ciekawą naukę 🙂 Na początek powiedz coś o sobie.

Nazywam się Marek Macierakowski i od 21 lat uczestniczę w zespołach, przed-sięwzięciach, nagraniach, jam sessions itp. Obecnie gram na gitarze w zespole TUPOLEV. W przeszłości grałem na gitarze basowej w zespołach Confusion, The Nut, Dehatifnat, Kefir, Retama, 7 Inches A Piece, MadBee, Alien Removed, Biuro Rzeczy Znalezionych. Z MadBee graliśmy przed takimi zespołami jak IRA, DŻEM, czy CREE, z Alien Removed koncertowaliśmy chociażby przed Luxtorpedą. Z ze-społem Kefir grywalismy również z CREE, Kasą Chorych czy Kobranocką. Zdarzyło mi się też kilkukrotnie wystąpić gościnnie, jako basista z Wojtkiem Dudkowskim pod szyldem Droga Na Ostrołękę. W większości moich byłych zespołów byłem zazwyczaj częścią sekcji rytmicznej, więc udało mi się przeforsować tylko kilka kawałków w Kefirze, MadBee czy Alien Removed, gdzie również pisałem część tekstów. Obecnie w TUPOLEVIE współtworzę większość repertuaru.

Gra w zespole i praca muzyka jest na pewno przyjemna, ale też nie należy do najłatwiejszych… Przede wszystkim trzeba się nauczyć grać, stworzyć muzykę, nagrać ją, zmobilizować członków zespołu do pracy (jak już ich znajdziesz), poradzić sobie z własnym lenistwem… Jaka są Twoje najlepsze cechy charakteru, które pozwoliły Ci przez to wszystko przejść?

To chyba upór wyrastający z miłości do muzyki. Jeśli się lubi, to co się w danej chwili robi, w tym wypadku gra rock and rolla, to człowiek jest w stanie wiele ścierpieć. Humory kolegów z kapeli, brak sprzętu czy finansów na nagrania, brak miejsca do grania prób, brak propozycji koncertowych. To też umiejętność oceny pewnych okoliczności, a co za tym idzie: powiedzenie sobie czasem „pass” i próba rozpoczęcia czegoś od nowa.

Co, Twoim zdaniem, powstrzymuje muzyków (młodych i starych) przed tym, żeby założyć zespół i zacząć grać koncerty / nagrywać płyty. Pytam oczywiście o czynniki wewnętrzne, czyli to jak Ci muzycy sami sobie przeszkadzają w tym, żeby osiągnąć to, czego chcą?

Może obawa przed krytyką? Może nie są do końca pewni, czy to jest to, w co chcieliby w tym momencie swojego życia zainwestować czas czy pieniądze? Może brak szybkich, wymiernych korzyści z grania zniechęca ich? Przecież miało być jak w amerykańskim filmie, zakładamy kapelę, po pierwszym koncercie podejdzie do nas szycha z wielkiej wytwórni a potem to już z górki…

Jakbyś mógł cofnąć się w czasie i spotkałbyś młodszą wersję siebie, co byś mu (sobie) powiedział (w temacie muzyki i grania)?

Że po pierwszym koncercie nie podejdzie do was szycha z wielkiej wytwórni i nie będzie z górki…

Jak umiesz grać i tworzyć, to możesz robić mnóstwo fajnych rzeczy. Jakie są Twoje najlepsze wspomnienia / osiągnięcia związane z graniem w zespole i poza nim (np. na zwykłych spotkaniach ze znajomymi)?

O tych najlepszych wspomnieniach to jednak wolę opowiadać na spotkaniach ze znajomymi (bardzo bliskimi). A tak na poważnie to granie w kapeli to wyjazdy, poznawanie nowych zakręconych ludzi, wywiady takie jak ten…

Mówi się, że człowiek uczy się na błędach… i moim zdaniem dobrze się mówi 🙂 Założę się, że ucząc się tego co teraz umiesz, nieraz zdarzało Ci się coś sp!@#^. Czy jest jakaś historia, którą mógłbyś się z nami podzielić? Czego się dzięki temu nauczyłeś?

Będąc młodym często niepotrzebnie zaprzątałem sobie głowę bzdurami, które słyszałem wokół, że basista nie powinien grać kostką, albo, że gitarzysta grający tylko w pentatonice to nie gitarzysta, że jak wzmacniacz to tylko lampowy, że broń Boże żadnych multiefektów cyfrowych, a prawdziwa gitara zaczyna się powyżej 5000zł…

Powrót do przyszłości 2 – Co powiedziałbyś młodszej wersji siebie po popełnieniu błędu, o którym właśnie opowiedziałeś?

Graj na swoim basie jak chcesz i czym chcesz – nawet stopami, Jimi Hendrix ope-rował głównie w pentatonice bluesowej, jak Ci pasuje tranzystor i cyfra to se na nich graj i nikomu nic do tego, jak pojedziesz kilka razy do studia i zagrasz kilka-dziesiąt koncertów to zaczniesz mieć pojęcie czego potrzebujesz do brzmienia. Rok temu kupiłem nowego Squiera za 800zł. Najlepiej wydane 800zł ever.

Jak się publikuje swoją muzykę, albo gra koncerty… albo gra w ogóle – często można się spotkać ze złośliwymi i głupimi uwagami ze strony innych ludzi. Gdybyśmy się tym przejmowali, raczej nikt z nas już by nie grał. Jaki jest Twój pogląd na to zjawisko i jak sobie z nim radzisz?

Kiedyś bardzo się tym przejmowałem. Jakakolwiek krytyka w komentarzach w internecie dołowała mnie potężnie i nawet zniechęcała do dalszej pracy, nie rozumiałem, że mój zespół to nie zupa pomidorowa i nie każdemu musi smako-wać. Nauczyłem się jednak z biegiem lat, że komentarz kogoś, kto zasłania się nickiem w sieci jest nic nie wart. Dostał coś za darmo, a jednak krytykuje. Z drugiej strony, zdarzało się też wielokrotnie, że ktoś podszedł po koncercie i „zgłosił” swoje uwagi, że coś nie tak, że coś było koślawo, bas za cicho, werbel za głośno a wokalista fałszował. To co innego, zapłacił za bilet, pofatygował się na wy-stęp. Przybijam wtedy piątkę i robię notatki.

Jak dobrze trzeba grać, żeby grać w zespole? Jak dobrze musiałby grać ktoś, kogo przyjąłbyś do swojego zespołu? Co poza muzyką musiałby ten ktoś sobą reprezentować?

Jak dobrze trzeba grać? Sex Pistols w ogóle nie umieli grać! W ich wypadku chodziło o coś więcej, jakąś energię, której potrzebowały czasy w których egzystowali. Sam nie mam jakichś wygórowanych wymagań wobec muzyków, bo sam nie jestem wirtuozem. Poczucie rytmu i humoru, trochę determinacji i innego spojrzenia na świat i muzykę w zupełności wystarczy.

Jakie są Twoje muzyczne plany na przyszłość? Planujecie wydać coś nowego?

Z Tupolevem planujemy wydać jeszcze w tym roku nasz debiutancki album i na pewno zagrać kilka koncertów. Pewnie zrealizujemy jeszcze jeden lub dwa klipy do utworów z płyty. Nasze plany zweryfikuje pewnie dalszy rozwój sytuacji z pandemią koronawirusa, ale celować gdzieś trzeba, najlepiej wysoko.

***

***

Masz pytanie / sugestię do tego artykułu? Daj mi znać – chętnie podyskutuję na ten temat 😊 Wypełnij poniższy formularz, żeby skontaktować się ze mną:

Wczytywanie

Stronicowanie wpisów

1 2 3

Ostatnie wpisy

  • Chcesz nauczyć się grać na gitarze w wakacje w Ostrołęce?
  • Understanding Chords Inside Your Favorite Songs
  • Krótki i zwięzły opis naszej szkoły
  • Jak pogodzić pasję do muzyki z natłokiem obowiązków?
  • Jak zniechęcić młodego człowieka do gry na gitarze (13 sprawdzonych metod)

Najnowsze komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Archiwa

  • kwiecień 2025
  • wrzesień 2024
  • czerwiec 2024
  • kwiecień 2024
  • luty 2024
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • listopad 2022
  • wrzesień 2022
  • czerwiec 2022
  • marzec 2022
  • listopad 2021

Kategorie

  • Artykuły
  • Wywiady

© 2025 Lekcje Gitary Ostrołęka — realizacja mdomurad.com | Standardy Ochrony Małoletnich | Polityka Prywatności